Zadbana skóra jest współcześnie w wielu zakątkach świata jednym z wyznaczników atrakcyjności. Piękna, całoroczna i niezwykle pożądana przez kobiety opalenizna nie tylko wygląda pociągająco, ale przede wszystkim zdrowo. Naturalny efekt śniadej karnacji możemy uzyskać na dwa sposoby – korzystając z dobrodziejstwa natury, opalając się w słońcu lub wybierając wizytę w profesjonalnym solarium. Wbrew pozorom nie są one tak szkodliwe, jak zakładano jeszcze kilkanaście lat temu, a rozsądne użytkowanie pozwala pobudzić organizm do produkcji witaminy D oraz poprawia samopoczucie. Warto zastanowić się nad takim rozwiązaniem w zimowym okresie. Szczególnie że na rynku nie brakuje salonów oferujących profesjonalne solaria leżące oraz stojące. Pojawia się jednak ważne pytanie – jak dbać o skórę, by zachować efekt zmysłowego muśnięcia promieniami słońca?
Dowiedz się, jak dbać o swoją skórę po wizycie w profesjonalnych solarium leżącym
Skóra wystawiona na działanie promieni słonecznych bądź światło lamp solaryjnych (m.in. firmy MAGNUM) wymaga pielęgnacji oraz odpowiedniego nawodnienia. Tuż po skorzystaniu z usług salonu należy pozwolić ciału, by jego poziom nagrzania wyrównał się z temperaturą otoczenia. Zapobiegnie to gwałtownemu skurczowi naczynek krwionośnych oraz uchroni organizm przed szokiem w kontakcie ze świeżym powietrzem. Zmysłowa karnacja dla zachowania równomiernego kolorytu będzie potrzebowała przede wszystkim nawilżenia naskórka balsamem, który zarówno zapobiegnie podrażnieniom, jak i zapewni ochronę, stopniowo pozbywając się efektu przesuszenia. Na rynku znaleźć można bogaty wybór kosmetyków, jednak najlepiej korzystać z tych o właściwościach odżywczych, ponieważ wpłyną pozytywnie na jędrność cery. Warto zaopatrzyć się również w produkt zawierający zestaw witamin wzmacniających naskórek. Jednocześnie nie wolno zapominać o profesjonalnych kosmetykach do solariów, które stworzono z myślą o ochronie i zachowaniu długotrwałego efektu świeżej opalenizny.
Kosmetyki do solariów – odkryj sposoby na zachowanie naturalnej opalenizny po wyjściu z salonu
Regularna pielęgnacja ciała przy użyciu kosmetyków do solariów zapobiegnie przesuszeniu oraz podrażnieniom, jednocześnie potęgując wrażenie naturalnej opalenizny. Odpowiednio nawilżona skóra będzie wyglądała na zdrową, zadbaną, a także atrakcyjną, co pozwoli uniknąć efektu spalonej karnacji. Warto sięgnąć po balsamy przypominające konsystencją delikatne mleczko, które szybciej się wchłoną – dzięki temu można użyć ich jeszcze w salonie solariów. Kosmetyk użyty bezpośrednio po opalaniu przyspieszy regenerację naskórka przesuszonego od promieniowania. Jeśli jednak wizyta w salonie zakończy się mocnym podrażnieniem, a nawet poparzeniem, najlepszym rozwiązaniem będzie zażycie letniej kąpieli. Na rynku nie brakuje balsamów, maseczek czy olejków, które wpłyną kojąco oraz odżywczo na skórę, jednocześnie chroniąc opaleniznę. Najważniejsze, by nie zapominać o rozsądnym korzystaniu z profesjonalnych solariów – leżących czy stojących – i pielęgnacji ciała, a będziemy cieszyć się piękną karnacją nawet w zimowe dni.
